Subkultura Hip Hopu

[link widoczny dla zalogowanych]

Artykuł mojego autorstwa Smile

Gotrek napisał:

http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Hip_hop_%28ludzie%29

Artykuł mojego autorstwa Smile

Hm... a ja nic tam nie widzieć Razz

. Tam pisać tylko "Zonk! Nie ma jeszcze artykułu o tym tytule. Wybierz odpicuj, by go rozpocząć. Przed stworzeniem hasła nie zapomnij przeczytać paru ważnych słów!"... Nie wiem, może trzeba poczekać, żeby przeczytać co też pan Gotrek znowu wymyślił :> xD. Ta... ale znając ciebie... to pewnie będę się przy tym nieźle ze śmiechu zwijać Wink

xD.

Dobra piszę tu to zważywszy na to, że nie ma tu żadnych hh jako adminów itp Very Happy

.

Hip Hopowcy zwani inaczej dresiarzami bądź w skrócie określani jako hh. Pochodzą z marginesu społecznego i przez to posługują się językiem czerpiącym z gwary średniowieczno-wiejskiej (np. elo, ziom).

Wygląd -> Hh są z reguły bardzo podobni do siebie. Mężczyznę od kobiety można odróżnić wyłącznie po długości włosów. Mężczyźni mają 1-2mm a kobiety do ramion minimum. Ubranie to bluza z kapturem (koniecznie dresowa!) oraz spodnie dresowe bądź jeansowe (warianty są 2: pedalsko wąskie i pomalowane białą farbą lub szerokie nieziemsko z krokiem do kostek). Na głowie jest czapka baseball'owa wykrzywiona na wzór ciężarowców. Na ubraniach muszą być koniecznie sekciarskie symbole w postaci: HWDP, marihuany, Pit Bull bądź jakiegoś prymitywnego napisu w stylu graffiti. Siła fizyczna jest skromna, gdyż dani osobnicy wchłaniają duże ilości sterydów oraz narkotyków. Poruszają się w grupach 5-30 osób, z reguły w dzielnicach biedy. Można ich zobaczyć siedzących pod blokiem bądź wypisujących na ścianach "HWDP" lub nazwę znanej kapeli "Vader" (naukowcy nie wiedzą skąd takie niskie formy życia znają tego wykonawcę). Hh poruszają się na tzw. bujankę, czyli chodzą z szeroko rozstawionymi rękoma kiwając się na boki. Prawdopodobnie jest to związane z godami, bądź przerostem ego (chwilowym). Sytuacja kończy się z reguły pobiciem przez menela lub innego przedstawiciela z wyższej klasy społecznej. Dresiarze intensywnie wymachują rękoma co jest spowodowane wysokimi uszkodzeniami układu nerwowego poprzez używanie m.in. marihuany.

Psychika -> Hip hopowcy należą do najniższego typu ludzi (są zaraz po bezdomnych i złodzejach). Posługują się wszędzie swoim prymitywnym językiem i żyją w stadach złożonych tylko z innych hh. Dużo bluzgają na osobników innych subkultur (najczęściej na metali, potem gotów), ale tylko i wyłącznie, gdy nie ma nikogo z bluzganej aktualnie kultury. Czasem jednak któryś osobnik odważy się powiedzieć coś wprost, ale kończy się to pobytem na ostrej terapii bądź śmiercią (w przypadku zbluzgania nazisty). Często bluzgani są także rodzice i nauczyciele danego hh. Powód to zazdrość dostatniego i spokojnego życia oraz nieporównywalnie większego intelektu. Każdy dres czuje ogromną przyjemność i staje się dowartościowany mogąc nie usłuchać swojego taty bądź nauczyciela. Wykształcenie jest nadzwyczaj niskie. Osobnicy subkultury hip hopowej nie uczą się i przy próbie czytania lektury, po dwóch minutach dostają bólu głowy. Dodatkowym środkiem otępiającym są narkotyki. Dają one hh chwilową ekstazę i przyrost ego. Za rytuał może posłużyć palenie marihuany, która jest symbolem tejże subkultury. Ciekawa jest kwestia mycia się. Każdy hh albo myje się 20 razy dziennie sądząc, że woda zadziała jak sterydy zwiększając mięśnie albo też w ogóle się nie myjąc uważając, że : "woda rozpuszcza". Każdy hip hopowiec używa wiele perfum i dezodorantów, gdyż to według nich działa lepiej od feromonów. Osobnicy męscy popisują się przed swymi kobietami (przejaw nieokrzesania i prymitywnej natury) robiąc często to, "na co laski lecą". Telefon komórkowy stanowi symbol kultu i religii. Hh posiadający najdroższą "komę" z ogromną ilością prymitywnych filmików nakręconych przez siebie, staje się guru w swoim otoczeniu. Dresiarze nie oglądają filmów, gdzie występuje choćby wątek czy przesłanie psychologiczne. Wystarczają im filmy pornograficzne oraz filmy jak np. "Hooligans (kibol ang). Muzyka zwie się po prostu hip hop. Są to zwykłe, nieskomplikowane bity stworzone na komputerze domowym z wokalem. Ten się jednak sprowadza tylko do prostych wierszy (iekoniecznie rymowanych) opowiadających o prostym i prymitywnym życiu hh w stylu : "jaram marychę, dawaj mi dychę". Hip hopowcy nie mają poczucia honoru oraz godności. Lubią napadać w 5. osobowych grupach na dzieci w wieku 7-12 lat i brać od nich siłą "komy" i pieniądze. Jeśli występują w ilości min 20 na 1 członka innej subkultury są w stanie go zaatakować. Jeśli jednak będzie już dwóch np punków to hh przejdą potulnie na drugą stronę ulicy, nieważne w jakiej ilości. Przeciętny wiek Hip hopowca 7-20 lat. Trudno odnotować starsze przypadki ze względu na częste przedawkowanie narkotyków lub śmierć z rąk nazistów.

Hihi, jednak nie przeceniłam twoich możliwości xD (czytać-ty Gotrek to na prawdę potrafisz nieźle człowieka rozśmieszyć... Wink

xD). Chociaż w zasadzie, hm... jakby na to nie patrzeć, to cholera... ty masz rację xD. Normalnie czytając twój opis miałam wrażenie, że o moim własnym bracie czytam <rotfl>. Z wyjątkiem kilku zdań to normalnie wykapany obraz mojego brata żeś stworzył xD (ta... wiem... mam pecha xD Razz

). No, moje gratulacje Wink

xD.

Swoją drogą... to widać jak bardzo prawda w oczy kole, skoro na nonsensopedii ciągle ten tekst usuwali... usuwając ten tekst... sami ci w zasadzie rację przyznawali... ale na to to oni chyba nie wpadli Razz

xD.

Ach... i jeszcze zapomniałeś dodać, że hiphopowcy stronią od wszelkiej pracy a takiej, która wymaga użycia czegoś więcej niż tylko mięśni to już tym bardziej... Razz

no gotrek czy palenie marihuany jest symbloem tej subkultury.....wiec moze spora czesc tekstow hh jest o tym byc moze bardzo duzo czesc hhpopowcow pali marihuane jednak w tej subkulturze kroluje zdecydowanie mocniejsze narkotyki....fety nie fety i te pierdy...........marihuana jest zdecydowanie bardziej symbolem subkultury owiele blizszej naszej (naszej-->rockowej, metalowej), a konkretnie rastamanow, czyli ludzi sluchajacych reggae.........tak na uboczu dodam ze bardzo lubie ta muzyke i gdybym mial odpowiednich ludzi do tego to bym zlozyl taki poboczny projetk w ktpry bardzo mocno wplecione bylby by elementy reggae......

nie no łukasz wiesz, mocniejsze używki to u dzieci techno Smile

. HH z reguły się ograniczają do maychy która zadowoleni palą na ławeczce na blokowisku :p (choć nie szczędzą także amfy). Nie napisałem jednak ze palą tylko marychę , bo są tesh pampry łykające heroinkę itp ;p

Hm... co do tych narkotyków... to akurat to jest kwestia sporna Razz

. Bo z jednej strony Łukasz ma racje, no a z drugiej... Gotrek Razz

. Fakt, maryśka jest raczej z rasta utożsamiana... ale to i tak nie zmienia faktu, że hh z reguły też głównie maryśkę palą... (ta... przykład mam w pokoju obok Razz

) Hm... można wyjaśnić ten fakt tym, że w zasadzie subkultura HH z innych subkultur dużo czerpie Razz

(ta... bo sami są na to za głupi, żeby sami coś od początku do końca wymyślać... xD Razz

)

Uwielbiam mieć rację :p

Gotrek napisał:

Uwielbiam mieć rację :p

Ta... jak chyba każdy Wink

xD.

Ja uważam ,że nie można tak wszystkich wsadzać do jednego wora i uogulniać ,że ktoś słucha hip- hopu jest zły i brzydki i wogule nie ma razji bytu bo Go nie lubimy!! moim zdaniem to zależy od człowieka !! Poznałem ostatnio troche ludzi hip- hop- siupowych!! i są wporzo!! widocznie widzicie tylko takich już naprawde żulowatych!!;/ tak jak wczoraj na Peji.... jeszcze się koncert nie zaczoł a chcieli się bić;/ moim zdaniem takie notatki ranią dość dużą grupe normalnych ludzi ,którzy poprostu lubią ten styl i muze!! nie wiem ,ale może wynika to z tego ,że przebywam w towarzystwie poprostu fajnym!! a nie tzw. penerami;/

hehehe może ale widać masz fuxa spotykając takich. Szczerze mówiąc taki text może urazić tylko osobę, która poosiada jakieś cechy z niego Cool

. Mnie osobiście nigdy nie wkurzył ani uraził żaden text o metalach (za to niejeden ubawił Very Happy

)

Hm... ja generalnie... też jestem przeciwko upychaniu wszystkich do jednego worka... Ale... popierając zdanie wyrażone w tym tekście... wcale nie muszę się bawić w takie upychanko :> Razz

. Już wyjaśniam o co mi chodzi...
Bo, np... weźmy pod uwagę takiego... punka Razz

. Do bycia punkiem nie wystarczy tylko słuchać punk rocka... na bycie punkiem składa się przecież jeszcze mnóstwo innych elementów, m.inn. właśnie styl ubierania się, ale też i określone przekonania, poglądy, nawet i zachowania... Razz

I tak jest z... każdą subkulturą Razz

. Nabijając się z tzw. hip-hopowców nie nabijam się z ludzi słuchających hh i ubierających się w tym stylu :>..?... Nabijam się z ludzi, którzy poza tym, że ubierają się w tym stylu i słuchają tej muzyki (bo to czyni z nich tylko ludzi słuchających hh i lubiących ten styl... a nie hip-hopowców Razz

)... to jeszcze... zachowują się w określony sposób :> Razz

Chociaż, hm... fakt... masz rację... ja się spotykam tylko z tymi takimi... żulowatymi Razz

, może dlatego mam wobec nich negatywne nastawienie... Razz

Jak ty natrafiasz na takich na prawdę spoko ziomciów... to masz farta Razz

. Bo jak na razie to ja mam z takimi tylko złe doświadczenia... Razz

Dokładnie :p. Też znam paru ludzi słuchających hh którzy są wporzo, ale na pewno nie są tępi i nie zaliczyłbym ich do tej subkultury :p